SZKLIWA, BARWIENIE MASY,ANGOBY

W BARDZO STARYCH NOTATKACH ZNALAZŁEM PRZEPISY KTÓRYMI CHCIAŁEM SIĘ TU Z WAMI PODZIELIĆ. MOŻECIE JE TRAKTOWAĆ JAK CIEKAWOSTKĘ, ALE MOŻECIE TEŻ SPRÓBOWAĆ ZASTOSOWAĆ

Przetapianie (frytowanie) szkliw.

Zabieg ten stosuje się wtedy , gdy mamy do czynienia z rozpuszczalnymi w wodzie składnikami szkliwa.

Służą do tego specjalne piece-frytowniki, ale można przeprowadzić go używając pojemnika biskwitowego.

Zasypujemy pojemnik (wazon, donica) surowymi składnikami szkliwa i wstawiamy do małego pieca. Po dojściu do max. temperatury, trzeba pojemnik wyjąć ostrożnie szczypcami i umieścić go w wodzie. Towarzyszy temu oczywiście hałas i dużo pary. Ta czynność ma skruszyć wstępnie szkliwo, które następnie rozbijamy na drobne kawałki, dodajemy składniki które nie wymagały topienia i załadowujemy nimi młynek kulowy. Musimy osiągnąć zmielenie, po którym wszystko przeleci bez reszty przez sito 4900 oczek/cm kwadratowy. Następnie dodajemy wody uzyskując zawiesiną gęstości śmietany i możemy używać do szkliwienia.

 

Szkliwo garncarskie-ołowiowe na 900st.C

727g minii ołowiowej i 273g piasku frytujemy w temp.900st.C

Mielemy w młynku lub moździerzu porcelanowym. Zależnie od ilości.

Szkliwo jest bezbarwne, ale na czerwonej glinie daje przeważnie kolor szaro-zielony.

Jest to chyba najstarszy przepis na szkliwo.

Nadaje się do pokrywania kafli i ceramiki ozdobnej. Trzeba zachować ostrożność, ponieważ związki ołowiu są szkodliwe.

 

Szkliwo niskotopliwe ołowiowo-borowe na 920st.C.

400g boraksu, 200g marmuru(może być czysty kamień wapienny), 1600g minii ołowiowej, 1500g piasku i 200g kaolinu.

Zostawiamy 500g piasku i 200g kaolinu, resztę frytujemy. Następnie dodajemy niefrytowane do frytowanych składników, dodajemy wody i mielemy.

Szkliwo takie nadaje się jako podstawowe do

kafli, majoliki i wyrobów garncarskich.

 

Szkliwo bezbarwne do fajansu na 1050-1150st.C.

90g skalenia, 110 g kredy, 280g minii ołowiowej, 110g boraksu, 110g kaolinu, 270g piasku kwarcowego.

Składniki poza 50g kaolinu frytujemy. Dodajemy ten kaolin i mielemy. Mieszamy z wodą i używamy do szkliwienia.

 

Szkliwo bezbarwne do fajansu na temp.1200-1250st.C.

440g skalenia, 170g kredy, 100g węglanu barowego, 40g tlenku cynkowego, 210 g piasku kwarcowego, 80g gliny.

Postępujemy jak wyżej. Kaolin zastępując gliną.

 

Szkliwo do porcelany miękkiej-stołowej na 1250 st.C

4kg kwarcu palonego, 4 kg surowej białej gliny, 1kg kredy lub alabastru.

Dodanie od 2-5%; dolomitu, węglanu barowego podnosi biel szkliwa.

Dodanie 2-5% węglanu manganu, nadaje szkliwu odcień kości słoniowej.

 

Białe szkliwo cynowe kryjące na 850-900st.C

308g minii, 100g tlenku cyny, 385 g piasku kwarcowego, 73 g kaolinu, 90 g soli kuchennej,

73 g skalenia.

Oprócz kaolinu i połowy piasku wszystko frytujemy, dodajemy zostawione składniki i mielemy.

Dalej postępujemy jak w poprzednich szkliwach.

 

Szkliwa zaciekowe

Jest to sposób działania w oparciu o wcześniej wymienione szkliwa.

Wyrób szkliwi się, wypala i pokrywa jeszcze raz tym samym szkliwem z dodatkiem 15-20% boraksu. Boraks ma za zadanie obniżyć temp. topnienia szkliwa. Dodatek różnych tlenków (patrz dalej tekst) nada szkliwu kolor. Rozrabiamy szkliwo do konsystencji gęstej marmolady, nakładamy w górnej części naczynia warstwę około 6mm i wypalamy w temperaturze niższej niż wypalony poprzednio przedmiot.

W ten sposób osiągniemy kolorowe nacieki. Trzeba jednak uważać, żeby nie przekroczyć temperatury bo efekt może się nie udać dając jednorodne szkliwo.

 

Szkliwo spękane (caraquele)

220g skalenia, 130 g piasku, 120 g boraksu bezwodnego, 130 g minii, 150 g saletry sodowej, 250 g saletry potasowej i dowolne szkliwo barwne do drugiego wypału.

Składniki przetapiamy, mielemy i zarabiamy wodą do gęstości śmietany.

Szkliwimy wyrób i wypalamy w temp. 1120-1150 st.C. Po wystudzeniu otrzymujemy wyrób z mocno spękanym szkliwem. Żeby więcej było spękań możemy jeszcze gorący wyrób ostudzić w wodzie. Pokrywamy wyrób szkliwem innego koloru, wycieramy szmatką tak by zostawić w spękaniach szkliwo. Wypalamy powtórnie. Zabieg ten możemy powtarzać wielokrotnie za każdym razem dodając innego szkliwa.

 

Barwienie szkliw.

Niżej wymienione tlenki dodajemy do szkliw bezbarwnych.

TLENEK % EFEKT

miedziawy 3 zielone

chromu 3 brunatny

kobaltowy 1 niebieski

żelazowy 5 żółto brunatny

żelazowy 1

+ trójtlenek antymonu 5 żółty kryjący

żelazowy 2

+ dwutlenek manganu 1 brunatny

żelazowy 1

+ dwutlenek manganu 2

+ kobaltowy 1

+ miedziawy 1 czarny

 

Barwienie białych mas porcelanowych.

TLENEK % ILOŚĆ CZYSTEJ MASY % EFEKT

żelazowy 10 90 brąz

kobaltowy 7 93 jasno niebieski

kobaltowy 2

+ niklu 8 90 oliwka

tytanu 10 90 kość słoniowa

trójtlenek chromu 2 98 jasno zielony

manganawy 2

+ żelazowy 3

+ kobaltowy 4 91 czarny

 

Angobowanie-pobiałkowanie.

Jest to technika krycia wyrobu warstwą 0,1-0,3 mm specjalnej masy. Może to pomóc w zmniejszeniu nasiąkliwości wyrobu albo w podniesieniu estetyki. Angobę możemy nakładać na fragmenty lub na całość wyrobu.

SKŁAD:

680g gliny biało wypalającej się

100g kaolinu

220g piasku

Mieszamy, mielemy na mokro aż do uzyskania ziarnistości , która w 95% przeleci przez sito 10 000 oczek/cm kwadratowy.

Dodajemy stopniowo wody do gęstości 1,6-1,8 g/cm sześcienny. Pokrywamy naczynie surowe lub wypalone. Nanosimy szkliwo i wypalamy na 1000-1200st.C

Angobowanie możemy zostawić bez szkliwa i wypalić.

Barwę pobiałki tak jak szkliwa zmieniamy tlenkami.

 

MIŁEJ ZABAWY

Darek Osiński.

40 myśli w temacie “SZKLIWA, BARWIENIE MASY,ANGOBY

  1. ~DziX 04/21/2010 / 17:27

    Hej. świetny blog. mam pytanie odnośnie domowej produkcji szkliwa:) jeden kumpel, który 3 lata temu pracował w fabryce płytek ceramicznych, mówił mi że do szkliwienia używają tam drobno zmielonych szyb samochodowych z wodą + jakaś chemia która po wypaleniu dawała kolor. Czy to prawda? chodzi mi oto czy można uzyskac szkliwo ( nawet bez ingerencji w kolor, bo to dlamnie narazie sprawa drugorzędna) z samego rozdrobnionego szkła( naprzykład z szyby samochodowej) zmieszanego z wodą w odpowiedniej proporcji??

    Polubienie

    • ~Maciek 04/30/2010 / 20:55

      Szyby samochodowe odpadają.Coś Ci kolega ściemnił.Nie ten współczynnik rozszerzalności i nie ta klasa hydrolityczna.(rozpuszczalność szkła w wodzie – tłumacząc „na okrągło”) Można zastosować szkło z butelek po płynach infuzyjnych ,źródło każdy szpital,szkło z ampułek,a także szkło produkowane na świetlówki.(Ale nie z przepalonych – trucizna!) Szkliwo będzie na ca 1000 st C ale jakość nie specjalna.

      Polubienie

  2. ~Monika 11/30/2013 / 21:16

    Powszechnie można zakupić piasek kwarcowy barwiony, czy mogłabym go użyć mając odpowiedni piec do robienia ozdób? Myślę aby zająć się tym czysto hobbistycznie i własnie zbieram informacje: czy ten piasek kwarcowy jest właśnie tym półproduktem używanym do tworzenia ozdób techniką fusingu?

    Może to bzdurne pytanie ale mam nadzieję na uzyskanie odpowiedzi… Pozdrawiam!

    Polubienie

    • PRO 12/01/2013 / 12:00

      Mój poradnik dotyczy ceramiki. Miano ceramiki zyskują przedmioty gliniane wypalane w wysokiej temperaturze. Fusing to podtapianie szkła. Na ten temat proszę szukać informacji w inernecie pod hasłem Fusing.

      Polubienie

  3. ~JO 01/05/2014 / 15:22

    witam !
    poszukuję dodatku spieniającego szkliwa średniotopliwe (efekt bąbli, które albo pękną same albo trzeba je poprzebijać juz po wypale) – czy któryś z ww dodatków nadaje się do tego ?

    Polubienie

    • ~biniobill 09/04/2014 / 23:52

      Proszę użyć masy ( gliny ) niskotopliwej pokryć szkliwem średnio topliwym i wypalić na wyższą temperaturę tak aby masa bomblowała. Wówczas uzyska Pani zamierzony ( lub nie ) efekt.

      Polubienie

  4. ~Beata 05/29/2015 / 10:13

    Po wyjęciu z pieca prac na kilku efektowych szkliwach pojawił się biały nalot, który jakby wytrąca się ze szkliwa, po jego starciu poszkliwiona powierzchnia jest zmatowiona, jakby oszroniona i widać w tym miejscu ubytek tego wytrąconego szkliwa. Powstają tez takie plamy jaśniejsze też matowe. Dlaczego się tak dzieje? Może za wcześnie wyjmuję prace z pieca?

    Polubienie

    • PRO 05/29/2015 / 10:55

      Dzień dobry,
      jak zwykle przyczyn może być dużo. Np kilka rodzajów szkliw razem wypalane. Zbyt nisko ułożone półki i w związku z tym utrudnione krążenie powietrza. Powodem moze tez być woda. Proszę sprawdzić czy to samo dzieje się na destylowanej (5 l baniaczki na stacjach benzynowych). Może być zbyt szybko suszony i wypalany biskwit. Może być zakurzenie biskwitu (wytrzeć, odmuchać, nie dotykać gołymi palcami)… Itd itp
      Proszę wykluczyć to co napisałem.
      Pozdrowienia, powodzenia 🙂

      Polubienie

  5. ~teten 05/31/2015 / 22:01

    Witam.
    Proszę bardziej doświadczonych o pomoc. Mam za sobą pierwszy wypał szkliwa. Wszystko wygląda dobrze, ale jest problem. Niektóre szkliwa wewnątrz naczyń, szczególnie transparentne są drobno popękane, a wszystkie naczynia, nawet te z niepopękanym szkliwem, po napełnieniu wodą i odczekaniu kilkunastu minut, podsiąkają i zostawiają mokry ślad na gazecie. Poza tym cały czas pstrykają, jakby to szkliwo dalej pękało. Szkliwiłem naczynia wewnątrz poprzez nalanie szkliwa, „obtoczenie” i wylanie. Wypalałem w piecu elektrycznym, zgodnie z krzywą dostarczoną z instrukcją sterownika TC 88e. Stosowałem szkliwa Botz na 1060oC z przetrzymaniem przez 15 min w temp. maksymalnej i jednostajnym studzeniem. Może coś źle robię?

    Polubienie

    • PRO 06/01/2015 / 06:38

      Dzień dobry,
      szkliwo i glina to dwa różne materiały, które trzeba do siebie dopasować. Niedopasowanie rodzi naprężenia, które kończą się spękaniami.
      Kupując glinę i szkliwo trzeba prosić o dopasowane do siebie. Robienie tego we własnym zakresie wymaga mozolnych prac laboratoryjnych.
      Często wystarcza podnieść spiek czerepu i cieńsze szkliwienie.
      Pozdrowienia

      Polubienie

  6. ~teten 06/01/2015 / 20:11

    Dziękuję za odpowiedź.
    Całe wyposażenie pracowni, w tym 3 rodzaje gliny (na koło, do prac ręcznych i lejną) oraz odpowiednie dla niej szkliwa i angoby zakupiłem w poważnej firmie Baza-Art. z Łobeza jako kompletny zestaw do rozpoczęcia działalności, więc chyba wszystko było dobrze dobrane. Dostałem też od nich krzywe wypału dostosowane do dostarczonych glin i szkliw. Myślę, że zgodnie z Pana sugestią nałożyłem zbyt grubą warstwę szkliwa (nie odsączyłem wnętrza naczyń przez pozostawienie ich odwróconych do góry dnem), tylko dlaczego przesiąkają również naczynia, na których szkliwo nie popękało. Biskwit wyszedł bardzo dobrze ( temp. 960 oC), nic nie popękało. Czy może zbyt wcześnie uchyliłem lekko pokrywę pieca – przy ok. 180 oC.
    Pozdrawiam.

    Polubienie

  7. ~Darek 06/02/2015 / 06:18

    Uchylenie pieca przy 180*C nie powinno być problemem. Naczynia żeby nie przeciekały powinny mieć masę spieczoną, czyli wypalona w max temperaturze z przetrzymaniem.
    Co do doboru szkliw i masy przez firmę to bym zbytnio na to nie liczył. Wszelkie ustalenia laboratoryjne dotyczą dokładnie materiału badanego, a to co kupujemy w sklepach jest produkcja non stop i wg wytyczne wypału mogą być nie całkiem dokładne.
    Sprawy przeciekania oczywiście najlepiej pokonać przy zakupie, ale jeśli się nie udaje trzeba próbować pokonać problem samemu. Jeszcze można napisać do firmy o korektę instrukcji.

    Polubienie

  8. ~B eata 08/07/2015 / 07:16

    Witam..Dostałam kolorowe proszki do wypalania w piecu ceramicznym , kolorowe drobinki szkla i różne inne nalutkie drobinki , czy raczej kruszynki do wtapiania w szkliwo , mam tego masę .Posiadam też piec do ceramiki i wszystkie potrzebne narzędzia .Moje pytanie : czy proszek który posiadam ( kolorowy zaznaczam ) , rozrabia się z wodą czy może z czymś innym .. ? z materriału który przeczytałam wyżej , wynika z tego że proszek który posiadam to szkliwo i rozrabia się wodą lub spirytusem ?? jeżeli się mylę , proszę o pomoc ?

    Polubienie

    • PRO 08/17/2015 / 12:41

      Jeżeli to jest normalne szkliwo tp wystarczy rozrobić z wodą. Jeśli wytapi problem osiadania szkliwa w wodzie to trzeba kupić w sklepie zaopatrzenia ceramików specjalny dodatek utrzymujący drobiny w szkliwa w wodzie.
      Mogą to być farby naszkliwne (powinien być specjalny nośnik, temp wyp. okolo 850*C), wszkliwne (moze być woda-temp. wyp. taka jak szkliwo) lub podszkliwne (woda-temp wyp. taka jak szkliwo).
      Powodzenia

      Polubienie

    • ~mariusz 10/19/2015 / 15:02

      tylko woda ,jeśli to szkliwo .żadne inne płyny

      Polubienie

  9. ~HZ 08/19/2015 / 07:39

    Szkliwo niskotopliwe na 1100oC po transporcie osadza sie i robią się gluty do 3/4 wysokości beczki- czym upłynnić szkliwo. Po wypale szkliwo rozrywa towar[wygląda jak popękana skorupka poprostu rozpada się]

    Polubienie

    • PRO 08/19/2015 / 08:55

      1. Szkliwa upłynniane są wodą. Trzeba je dokładnie wymieszać tak by stało się jednorodne. Można przelać przez sito i powinno być ok. Gluty mogą być wynikiem przedawkowania płynu do utrzymywania zawiesiny, ewentualnie dokładnego wymieszania w transporcie. Upłynnić można również upłynniaczami do mas lejnych, czyli np szkłem wodnym, ale proszę uważać.
      2. Pękanie może być spowodowane zbyt grubą warstwą szkliwa szczególnie po jednej stronie przedmiotu (np od środka, kiedy na zewnątrz nie szkliwimy).

      Polubienie

    • ~mariusz 10/19/2015 / 15:08

      o ile opada to może gęstość szkliwa mała . a jeśli za dużo upłynniacza to można spróbować odwrotnie skwasić szkliwo octem ..ale zawsze jedna zasada , próba na małej ilości

      Polubienie

  10. ~Beata 02/13/2016 / 19:24

    Dzień dobry ponownie! Mam pytanie – wypalałam kiedyś kafle ze szkliwem czerwony z TC i większa część z poszkliwionych kafli była na obrzeżach matowa. Słyszałam, że to z powodu złej krzywej, czy chodzi o to, że był zbyt gwałtowny lub zbyt wolny wzrost temperatury? Czy jest jakaś specyfika czerwonych szkliw? Czego nie lubią, co jest obojętne innym szkliwom? Może kwestia przetrzymania? Będę wdzięczna za odpowiedź i pomoc! Pozdrawiam – Beata 🙂

    Polubienie

    • ~Darek 02/14/2016 / 14:51

      Jak zwykle nie ma jednej odpowiedzi i tylko mogę coś sugerować. Wypał zależy oczywiście od pieca, ale szkliwo potrafi się różnie zachowywać w zależności od grubości podłoża (tu kafla). Ważna jest również przerwa nad kaflem do półki (min 2 cm). Zmatowienie może powstać również od wypalania z innymi kolorami szkliw, z biskwitem. Może warto spróbować wyżej wypalić biskwit. Nie potrafię inaczej na ten problem odpowiedzieć, bo do jego rozwiązania jedynym właściwym człowiekiem jest właściciel.
      Powodzenia

      Polubienie

      • ~Beata 02/15/2016 / 20:53

        Dziękuję bardzo za pomoc! Zawsze można na pana liczyć! Bardzo sobie cenię pana rady! A jutro – do roboty! Pozdrawiam! 🙂

        Polubienie

  11. ~katarzyna 11/03/2017 / 19:04

    Panie Darku – nigdzie nie mogę znaleźć sensownych informacji na temat szkliwa barankowego. Czy jest możliwe uzyskanie takiego efektu ze szkliwem niskowypałowym – bo jedyne co znalazłam dotyczy szkliwa na ponad 1200. Co się dodaje, aby taki efekt uzyskać w sposób kontrolowany ?
    pozdrawiam 🙂

    Polubienie

  12. Anna Kapias 02/10/2018 / 14:13

    Dzień dobry, mam pytanie o angobę.
    Przy ostatnim wypale na biskwit pomalowałam białą angobą wyschnięty już talerzyk. Wypaliłam wszystko, po wyjęciu przetarłam na próbę gąbką i przy mocniejszym potarciu angoba wytarła się całkiem z wypalonego talerza. Jak to możliwe? Czy może trzeba było nakładać na mokry przedmiot ?Zwykle używałam tylko angoby brązowej do wcierania i podkreślania wzoru ( np koronki) albo turkusowej na fragmenty figurek – i nie schodziła. Pozdrawiam serdecznie, Ania

    Polubienie

    • Darek 02/10/2018 / 16:20

      Są dwa rodzaje angoby:
      1. ze szkliwem i tą kładzie się na biskwit
      2. sama glinka i tą trzeba kłaść na mokry wyrób
      W przytoczonym przypadku mogła być użyta angoba biała (pobiałka-kaolin) na wyższą temperaturę. Dodatkowo w przypadku kładzenia na suchy wyrób nie nastąpiło głębsze związanie z przedmiotem.
      Serdecznie pozdrawiam
      Darek

      Polubienie

  13. Anna Kapias 02/10/2018 / 20:35

    Dziękuję za odpowiedź, faktycznie to jest sama glinka, położona na wysuszony czerep, i temp za niska była. Na opakowaniu jest min 1020. Spróbuję przy wypale ze szkliwem. Jeszcze raz dziękuję 🙂

    Polubienie

  14. Hanna W 09/03/2020 / 22:38

    Dzień dobry, próbuję dociec, czy szkliwo naciekowe i zaciekowe to to samo? Jeśli nie – na czym polega technologiczna różnica? W zakładach fajansu we Włocławku produkowano wazony (tak zwane chmury) i to zdaje się, że jest szkliwo naciekowe. Będę ogromnie wdzięczna za informacje – za które już teraz dziękuję. Pozdrawiam!

    Polubienie

    • Darek 09/04/2020 / 09:45

      Dzień dobry,
      powyżej opisana jest technika zdobienia szkliwa szkliwem niżej topiącym się i określono taką technikę mianem szkliwo zaciekowego.
      Efekt zacieku pojawia się przy przekroczeniu topliwości szkliwa.
      Osobiście nazwałbym ten pierwszy efekt naciekowym a drugi zaciekowym.
      Przy brązowych transparentnych szkliwach widać czasami efekt ściekającej, pieniącej się bieli. To osiągało się przez nałożenie na surowe (kolorowe transparentne) szkliwa surowego białego (zmętnionego).
      Wydaje mi się, że nie rozróżniano tych dwóch efektów, ale mogę się mylić.
      Jeśli ma Pani fotki zaciekowego i naciekowego to proszę przesłać, może wtedy bardziej pomogę.

      Polubienie

      • Hanna W 09/04/2020 / 10:11

        Panie Darku, dziękuję za szybką odpowiedź! Zdjęcia oczywiście mam, tylko nie mogę ich tutaj wkleić. Jak je Panu przesłać?

        Polubienie

  15. Magda 07/07/2021 / 13:36

    Dzień dobry, zaintrygowały mnie efekty powstałe na skutek rozlewania się angoby(a może szkliwa) w kształt drzewka( w trakcie aplikacji ściekające w dół szkliwo tworzy rozgałęzienia). Czy zetknął się Pan z tą techniką i mógłby podpowiedzieć, jak ten efekt osiągnąć.

    Polubienie

    • Darek 07/07/2021 / 14:09

      Nie robiłem czegoś takiego, ale przypuszczam, że efekt można uzyskać na dopiero co położonym jeszcze mokrym szkliwie

      Polubienie

      • Magda 07/08/2021 / 13:51

        Dziękuję za odpowiedź. Słyszałam, że można zacierać niechciane cracle. Może mógłby Pan podpowiedzieć, jak to zrobić.

        Polubienie

  16. Darek 07/08/2021 / 15:03

    Wiem o zacieraniu tuszem (na zimno) albo innym szkliwem (na gorąco), ale o zacieraniu niechcianego nic nie wiem.

    Polubienie

  17. Magda 07/09/2021 / 11:05

    Dziękuję, czy mogłabym prosić o więcej informacji o zacieraniu na zimno i na gorąco?

    Polubienie

  18. Darek 07/09/2021 / 13:47

    Tak jak napisałem, jeśli polejemy czarnym tuszem (lub innym) białe popękane szkliwo to spękania uwydatnią się. Podobny efekt pojawi się po jakimś czasie użytkowania tylko zamiast tuszu wejdą w spękania drobinki brudu. Co do uzyskania efektu na gorąco, to trzeba popękane np białe szkliwo polać, natrysnąć, pomalować pędzlem i wypalić jeszcze raz. Tu trzeba popróbować szkliwienia bardziej i mniej rozwodnionym szkliwem. Może być tak, że warto przytrzeć surowe szkliwo po wyschnięciu. Może być tak, że nie trzeba przycierać. Wszystko zależy o rodzaju szkliw i szukanego efektu. Można też ten drugi wypał na ostro poprowadzić niżej niż pierwszy, albo wyżej. W zależności jaki nam się bardziej efekt spodoba.
    Miłej zabawy 

    Polubienie

  19. Magda 07/09/2021 / 14:15

    Dziękuję bardzo za wszystkie informacje! Mam za sobą dopiero niecałe 3 lata zabawy z ceramiką, więc bardzo cenne są dla mnie Pana wskazówki. Pozwolę sobie jeszcze nie raz podpytać. Pozdrawiam

    Polubienie

  20. Zofia 07/02/2023 / 23:25

    Dzień dobry,

    Jestem w posiadaniu pieca do raku, marzy mi się wypal naked raku.

    Niestety nigdzie nie mogę znaleźć receptury na maskę/ angoby do tej metody wykorzystywaną.

    Czy mógłby Pan coś podpowiedzieć? 🙂

    Polubienie

Dodaj komentarz